Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów

poniedziałek, 20 października 2014

He he *zakłopotanie*

ten blog ma już....
Prawie pół roku... :D
UI wiecie,... czasem ludziom kończy sie wena... hy hy...
Może... ktoś chciałby mi pomóc pisać rozdziały i one shoty?
Byłoby mi bardzo miło z jakiejkolwiek pomocy ^_^
Postaram sie w tym tygodniu wrzucić kolejną notke
Uwaga mam chcice na Eren x Levi ;-;

wtorek, 14 października 2014

One Shot NaruSasu ,, Nowy Świt"

Czy to możliwe?
Żebym umarł...
w taki sposób...
Leze na szpitalnym łóżku... czekam od dwóch tygodni na dawce... nikt sie nie znalazł...
Czy taki jest mój koniec?
Przez guza na sercu?
Zamykam oczy. Jestem tym wszystkim zmęczony... teraz chce już usnąć... i sie nie obudzić...
****
Kobieta stoi przed łóżkiem syna i patrzy na jego bladszą niż zwykle twarz.  Nie mogła uwierzyć, ze jej kochany najmłodszy synek.... powoli umiera na łożu w szpitalu... a lekarze nie maja jak pomóc... Przecież to ona... i cała jej rodzina jest najbardziej znaną lekarską rodziną na swiecie..
-Matko... nie martw sie- starszy syn przytula kobiete- na pewno ktoś sie znajdzie.... ten tydzień... jest jeszcze tydzień... Znajdziemy dawce... obiecuje... Prawda Naru chan?- spojrzał sie na mnie
Patrzyłem na mojego ukochanego, gdy widziałem go w tym stanie... serce mi sie kroiło... chciałem być zawsze przy nim...  A teraz... mój ukochany... mój Sasuke może umrzeć...
-Pani Mikoto...I...Itachi.. - spojrzałem jeszcze raz na chłopaka co dodało mi oduchy
Przecież moim marzeniem było bycie zawsze przy nim... Może... dzięki temu zawsze.... na zawsze bede przy nim?
- Słucham kochanie?- kobieta podeszła do mnie
-C...czy mógłbym zostać dawcą?- spuściłem wzrok, w końcu... dzięki temu bede przy nim... do końca jego życia.. naszego życia
-S..słucham?- kobieta sie zająkała- Ale... Ale nie mozesz Naru chan....  Sasuke by tego nie wytrzymał..- przytuliła mnie, czułem jak jej łzy spadaja na moje ramie.
-Pani Mikoto.... poczekamy 3 dni... jeśli nie znajdzie sie dawca...ja nim zostane- w moim głosie mozna było wyczuć powage. Byłem na to gotów...
I w nie pewności minęły te całe 3 bardzo wydłużające sie dni. Kobieta bardzo tego nie chciala... ale wiedziała... ze to jedyne wyjście... a nie moze mnie zatrzymać. Po wszystkich odbytych badaniach warunki sie potwierdziły. Jestem idealnym dawcą.
*****
Leżałem i patrzyłem na spokojną twarz mojego wybranka. Cieszyłem sie... ze dzięki mnie.... będzie mógł zyć. Czułem że robie dobrze. Uśmiechnąłem sie przez łzy i zamknąłem oczy. Słyszałem jeszcze głos pani Mikoto, przed oddaniem sie ciemności
-Naru chan... dziękuje synu....

***** Po pięciu dniach obudzilem sie. Na początku nie kojarzyłem faktów. Rozglądałem sie po pokoju. Widziałem mame... tate... brata... Ale gdzie Naru?
-M..Mamo..g..gdzie...Naruto...- mruknąłem cicho i słabo
Nie rozumiałem co mówiła... coś przez łzy... płakała..
Ale czemu płakała?
Spojrzałem na brata, a on tylko pokiwał głową i spuścił ją.
Czyżby....
-C..Czy...o..on...- zająkałem czując jak łzy naplywaja do moich oczu
Kobieta przytula mnie, a ja zacząłem płakać.
-a..ale synku..o..on będzie przy tobie...w końcu jest teraz częscią ciebie...
I tak minęły dwa bezsensowne tygodnie, okazało sie że przeszczep sie przyjął. A ja cały czas wyglądałem za okno i patrzyłem w niebo. Przypominało mi o jego cudownych blękitnych oczach... Słońce o tych złotych roztrzepanych włosach, a każdy kwiat, kojarzyl mi sie z usmiechem mojego wybranka.
Nie jedną noc przepłakałem... Czasem chciałem umrzeć... ale czy to nie bez sensu?
Umrzeć, za ukochanego, dzięki któremu żyje?
Minęły trzy miesiace od czasu, gdy mój ukochany Naruto nie jest pośród żywych. Z każdym dniem czułem... jak Naruto jest bliżej mnie... każdej nocy czułem, że jestem w jego ramionach.
Wiedziałem ze jest przy mnie... pilnuje mnie dniem i nocą, jest moim aniołem stróżem.
Przytulam do siebie nasze wspólne zdjęcie i siedze na ławce. W miejscu gdzie sie pierwszy raz spotkaliśmy. Mimo smutku wokól mnie, uśmiechałem sie i patrzyłem na wschód słońca
-Kocham cie Naruto...




^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
No wow...
Napisałam nową notke xD
Awe ja xDDDDDD
Postaram sie nie długo dodać 5 rozdział :))))))))))