Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów

piątek, 7 listopada 2014

Rozdział 5

Westchnąłem przygnębiony, wziąłem twarz chłopaka w dłonie i pocałowałem go zamykając oczy. Chlopak zdziwił się, a ja otworzylem usta. Czarnowłosy przyjął moje zaproszenie i delikatnie, a takze spokojnie wtargnął do moich ust. Poczułem smak wiśni i mięty, a także rosnące podniecenie i pożądanie, których jeszcze nigdy nie poczułem.
*****Itachi
C-co?! Naruto mnie pocałował..... Ja go....
Zamykam oczy, kładąc dłon na jego policzku, a drugą ręką przyciągajac go blizej siebie.
Czułem.... Czułem jak blondwłosy chłopak oddaje sie moim pocałunkom...
Swoim językiem przedarłem sie do wnętrza jego ust, czułem coś słodkiego...
Jest taki słodki...
Szybko sie od niego odsuwam mając spuszczoną głowe
-Wybacz....- uśmiecham sie do niego smutno
Chłopak zrobił coś, czego najmniej sie spodziewałem. Blondyn rzucił sie na mnie gwałtwownie całując moje usta. Cały czas starałem sie odwzajemniać pocałunki, aż w końcu poczułem, jak coś naciera na moje krocze.
-Naruto... Co...co ty robisz?? .- patrze sie na jego zaczerwienioną twarz
-N...No ja chciałem..- spuscił głowe
Jak miałem sie zachować?...
Jak sie zachować...?
Moje ciało płonęło....
Byłem podniecony  do granic możliwości...
A wszystko zależało od kolejnego ruchu...
-Naruto...- mruknąłem cicho i wpiłem sie w jego usta,powoli i stopniowo zdejmujac z niego koszulke.
Jeżdziłem dłonmi po jego brzuchu obojczyku i plecach nadal całujac. Nie mogłem uwierzyć.... ja... zawsze... Nie... ( hy hy x3 dop. aut). Oderwałem sie od niego i spojrzałem prosto w oczy
- Naruto..., Może ty mnie nie znałeś wcześniej... ale zawsze zazdrościłem ciebie Sasuke... - uśmiecham sie zakłopotany
Na zaczerwienionej twarzy blondyna było widać zdziwienie. Gdy po chwili przyjął do wiadomości tą sytuacje, uśmiechnął sie ciepło.
Jego uśmiech... umial rozczulić każde serce.... Coraz bardziej zazdroszcze tych wszystkich lat gdy Naruto byl z ototo- muskam delikatnie usta chłopaka
-I..Itachi... możemy jutro?- spojrzał na moją zaskoczoną twarz zaklopotany
-Hmm? a co możemy jutro?- Naruto jest taki słodki ( >///< dop. autorki)
- n..no wiesz... uprawiać seks...- zdziwił mnie ale spodziewałem sie tego.
Jeszcze raz muskam jego usta i wstaje do siadu
-Oczywiście.- glaszcze go po policzku i zerkam na zegarek- już późno... kładź sie spać Naru...
Jego oczy zaszkliły sie. nie rozumieałem co sie dzieje.
Czy powiedziałem coś nie tak??
A jak sie obraził?!
Blondyn rzucił sie na mnie i mocno tulil
-J..jestem szczęsliwy..i... Itachi kun... b..bo tak dawno nikt nie powiedział mojego imienia... z taką czułością...

^^^^^^^^^^^^^^^^
Eg. smutno mi ze nikt nie chce mi pomoc z pisaniem tego bloga...
bo jak tak dalej pójdzie... :(
ehhh zbieram zamówienia na one shoty....
OD DZIŚ PISZE TAKZE OPOWIADANIE O SNK!!!!

3 komentarze:

  1. Mogę prosić o Neji x Naruto :) i żeby naru był uke a Neji używał kaitena(rotacji) palcem "penetrując" go plz :D ps świetne opowiadanie <3...wciąga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. t..tak *przebudzona*
      jasne! Z wielką chęcią!
      Zrobie go... niedługo
      Dla kogo mam zadedykować one shot?

      Usuń
  2. Cuuuuuudo kocham to opowiadanko! Najlepsze ze wszystkich twoich opo jak i shotów ♥ Nie mogę się doczekać przyszłego rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń